lip 15 2003

Cieszę się,


Komentarze: 1

że jednak mam to miejsce. Te problemy pojawiają się od czasu do czasu, a o tych właśnie nie mam komu powiedzieć.

Teraz to już problem niestety ze mną samą. Nie powinnam być zazdrosna, bo nie mam o co, ani o kogo. jestem tylko takim człowiekiem od zwierzeń. I lubie rozmawiać, ot tyle. Ale to prawa wyłączności nie daje. A potem pojawia się bezsilność i zaciskanie pięści, że komuś innemu wszystko tak łatwo przyszło, a ja stanę się marginalna. Miałam trzeci raz nie płakać, ale teraz płaczę bardziej przez siebie. Jeszcze tylko pare dni, jeszcze tylko pare...

Nalepiej, żeby nikt nie stawał się niezbędny. Najlepiej.

po_cichu : :
15 lipca 2003, 00:39
a moze masz racje? nigdy o tym nie myslalam. niezbedny...

Dodaj komentarz