kwi 05 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

Myśli oderwane od codzienności przychodzą nocą. Kiedy już jestem tak bardzo zmęczona, że przez duższy czas nie mogę zasnąć. Miękki koc szczelnie otula nagie cialo, a ja wygladam przez okno i czekam kiedy znowu będzie księżyc, a niebo będzie na tyle bezchmurne, żeby byo widać gwiazdy. Do gowy przychodzą najróżniejsze myśli, które chciaabym zapisać. Wiem, że ulecż nim dotkne dlugopisa (-u?). Moje pisanie teraz nie ma większego sensu. Czekam aż życie da mi możliwość glębszego patrzenia na wszelkie zdarzenia, aż nauczę się widzieć drugie dno swojego życia, bo przecież niemożliwe, żeby bylo tylko jedno. Aż wszystkie drobne wydarzenia nabiorą glębszego sensu.

po_cichu : :
05 kwietnia 2003, 20:19
"Kiedy rozum śpi, budzą się potwory" to apropos` pierwszego zdania...
05 kwietnia 2003, 20:01
Hm...czasami czekanie na coś jest milsze od samego momentu znalezienia i doczekania sie...a wiesz dlaczego...bo najczęściej myślimy sobie co by było gdby i mamy radość ze snucia marzeń...i...domysłów...kiedy to 'coś' już siem pojawi...nie tylko ulatuje tajemnica ale i to co wydawało nam siem być cudowne...nabiera...wątpliwego blasku szarosci...
BłękitnaGlina
05 kwietnia 2003, 19:54
Księżyc i tak się w końcu pojawi i rozjaśni swą poświatą mroki....chociaż czasem mroki też potrafią być inspirujące

Dodaj komentarz